Zupełnie nowy świat dla mnie. Autor przeżył cztery obozy koncentracyjne (w tym Auschwitz) podczas II wojny światowej 😯. Pierwsza część była po prostu szokująca… Druga część książki natomiast jest bardzo praktyczna, ale znowu szokuje mnie nowymi pojęciami o sensie życia, cierpieniu, miłości, bezrobociu. Ten ostatni termin jest bardzo często używany przez autora. Jedną z interesujących myśli było to, że bycie bezrobotnym oznacza bycie bezużytecznym, co nasz umysł rozumie jako, że prowadzimy bezsensowne życie…